W DRODZE cz. I

Jest wiele dróg.

To temat, który towarzyszy człowiekowi od  czasu jego istnienia. Szlaki przemieszczania się człowieka do dzisiejszego dnia intrygują badaczy i naukowców. W Internecie pod hasłem „droga w malarstwie „  można zobaczyć wiele rozmaitych dzieł wykonanych różnymi technikami.

Znamy mityczną wyprawę Argonautów po złote runo, czy powrotną drogę Tezeusza i zakończony śmiercią lot Ikara oraz  zmagania Odyseusza zmierzającego do Itaki.

Znane są także  szlaki pielgrzymek do Ziemi Świętej czy   sławna  Camino de Santiago de  Compostela w Galicji ( Hiszpania ), do Matki Boskiej Częstochowskiej czy do Lourde  albo do Fatimy.  Przykładów można wymieniać wiele.

Droga inspirowała nie tylko  poetów, pisarzy ale też filmowców ( filmy drogi ) , reżyserów teatralnych… 

Jaka jest Twoja droga? Jaka jest moja droga?

Prosta, kręta, trudna, wyboista, kamienista, czy łagodna, usiana różami?
Dlaczego taką a nie inną drogę wybrałam? Czy mogę ją zmienić? Gdzie trzeba iść aby dojść do celu? I znów pytania : jaki jest cel mojej wędrówki? Czy można się cofnąć ? W moim gabinecie spotykam ludzi. Droga niektórych już na samym początku była „ pod górkę”. Aby przeżyć musieli się twórczo przystosować. Przychodzą bo taki a nie inny sposób komunikacji przestał już funkcjonować, bo ciało zamroził strach, bo nie mogą spać, bo boją się , że utknęli w jakimś miejscu i nie widzą wyjścia z trudnych sytuacji, bo pragną zmiany, lepszych relacji z napotkanymi ludźmi, zadowolenia z wyborów i cieszenia się z udanego życia… Droga jest więc czasami celem psychoterapii. Najwspanialsze jest to, że po czasie ( terapia krótkoterminowa lub długoterminowa ) samodzielnie, zgodnie ze swoimi uczuciami i przemyśleniami dokonują w sobie zmian. Idą dalej, ale już pewniejsi siebie, bardziej świadomi swoich wyborów.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *